W tamtym czasie, czyli w pierwszych dekadach XX wieku, na Syberii szalał tyfus. Z tego powodu również wśród polskich dzieci były przypadki zakażeń, których stale przybywało. Fumi Matsuzawa, która opiekowała się dziećmi w tym ciężkim czasie, stale była przy ich boku, nie zostawiając ich samych sobie.
Jej oddanie miało ogromną wartość. Zachował się zapis świadczący o tym, że poważnie chora dziewczynka cudem uniknęła śmierci.
Fumi Matsuzawa za swoje zasługi otrzymała od Polski w 1921 roku Nagrodę Czerwonego Krzyża i nagrodę honorową w 1929 roku. Jej postać jest godna podziwu i pochwały.